Przez szerokoformatowe urządzenia drukujące i kopiujące przechodzą kilometry papieru. Zwłaszcza w urzędach geodezyjnych lub architektonicznych, w dużych firmach budowlanych, czy biurach projektowych.
I nie chodzi tylko o to, że ustawy zmuszają nas do posługiwania się dokumentem papierowym, którego ważność podkreśla seria pieczęci i podpisów. Pewne branże nie mogą się obejść bez rulonów szkiców i planów. Po prostu nie ma jeszcze skutecznej alternatywy dla papierowych dokumentów wykorzystywanych w terenie i na placach budów.
Cały artykuł znajdą Państwo w pierwszym numerze CAD&GIS.